Sklep z maskami
Dziś masz twarz, jaką zechcesz
Wesołą czy też smutną
Miłą dla otoczenia
Lub wrogą dla wszystkich
Sam sobie ją wybierasz
Nie, to nic nie kosztuje
Wystarczy trochę woli
Przecież wszystkich na to stać
I każdy zmienia twarze
Przebiera je jak maski
Często nosi tę sztuczną
Rzadko tę prawdziwą
Bo sklep z maskami
Wciąż jest otwarty
Tak będzie już zawsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.