Skończył się mój świat
Właśnie spadła kolejna gwiazda.
Tym razem to ta najbardziej świecąca.
Z przerażeniem dostrzegam, że była ostatnią
na moim niebie.
Teraz wszystko jest jasne.
Spadła ostatnia gwiazda, dzięki której w
moim świecie istniało życie.
Katastrofa i totalne zniszczenie jest
kwestią czasu.
Żadna już nie zabłyśnie.
Prawda, że żadna też już nie spadnie.
Moje życie, mój świat, moje marzenia, moje
pragnienia.
Wszystko umiera.
Powoli pojedynczo.
Wszystko.
Dlaczego ja wciąż kocham tą pustkę na
niebie?
Przecież już nie mam, co, kogo kochać.
Ja nie mam już nic.
Stacja dziewiąta – upadam pod krzyżem
po raz ostatni.
Stacja dwunasta – umieram na
krzyżu.
Jakub Lewandowski Płock 1.01.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.