Skończyło się...
...wszystkim dzieciakom i nie tylko, których opuścili ojcowie... i wszystkim ojcom, którzy zrobili takie świństwo swoim dzieciom...
zraniłeś tak bardzo, zniszczyłeś mój
świat
okłamywałeś przez tak wiele lat
dziś po prostu chcesz odejść bez słowa
nie pytając, czy jestem na to gotowa
już nic nie jest ważne dla ciebie
gdzieś indziej czujesz się jak w niebie
przecież niczego ci tutaj nie brakowało
a jednak wciąż Ci było mało
teraz kiedy masz nową rodzinę
może czasem znajdziesz dla nas godzinę
bo i tak nie będziesz widział jak
dorastamy
teraz zamiast ciebie tylko mamę mamy
ja ci nigdy tego nie wybaczę
brakło mi łez, więc już nie płaczę
nigdy nie będzie tak jak było
to wszystko się dziś skończyło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.