Skonsternowana
Że co? Że ja?
Pan mnie zawstydza
Niech pan sam powie
jak pana poważnie traktować mogę
gdy pan mi tutaj takie rzeczy
że jestem obłędna
że eteryczna
że taka cudna
i taka śliczna
i niech pan ręce zabierze ode mnie
Ja z panem nie tańczę
Pan w oczach mi jakoś lśni
niepoprawnie
Że tylko taniec?
Jakoś nie wierzę
Nie znam pana
a to spojrzenie
jest podejrzane
Jakby pan miał ochotę na mnie
Skonsumowaną być nie mam zapału
Pisnęła pani
pewnemu panu
- Paniusia sobie nie pochlebia
To nie dla pani ten wzrok
i słowa
i może by pani była łaskawa
przesunąć się trochę
bo widok zasłania
Komentarze (17)
łal nieoczekiwane zaskoczenie :)) pozdrawiam
Cóż, niespodzianka otrzeźwiająca.
Pozdrawiam
:)
andreas, dobre :)))
Żona rozwiązuje krzyżówkę i pyta męża co to jest
konsternacja.
-Hm,jakby ci to wytłumaczyć? No na przykład wracasz
niespodziewanie wcześniej do domu i zastajesz mnie w
łóżku z inną kobietą.I co wtedy? Konsternacja.
Żona niby rozumie,ale ma pewne wątpliwości.
-Słuchaj,a gdyby było odwrotnie.Ty wracasz wcześniej z
pracy,a ja w łóżku z obcym facetem.To też
konsternacja?
-O moja droga,nie myl konsternacji z kurewstwem.
Pozdrowionka.
Wiersz w tonie dobrego humoru.
Zakończenie skłania do refleksji:)
Pozdrawiam.
Marek
...a to pech...miłego dnia.
Wow!...
no to ci afront dla tej paniusi,
ona tak bardzo chciała się skusić,
ona tak bardzo chciała być brana
i pod uwagę i ...aż do rana.....
świetna historyjka
Pozdrawiam z uśmiechem :)
A to dobre, hi, hi. Pozdrawiam
zderzenie ego z rzeczywistością- świetne!
Niestety i tak bywa
Pozdrawiam
Oczywiście że o mnie. Ja byłam ta w głębi a paniusia
zasłaniała widok ;))
e tam ... tylko cham by tak powiedział :D to o ciebie
chodziło ^^
:)) bywa i tak.
Pozdrawiam.
Niemilec jakiś...
Pozdrawiam :)