Skrzydlate niebo...
Budzi niepokój ten nadmiar ptaków,
choć niebo sprzyja każdą swą cząstką.
Muzyka ciepła przesłania oczy
mgłą oddalenia osiadłą w troskach.
I tylko woda przejmuje spokój.
Odbicia słońca modlą się cicho.
Ma się wrażenie, że harfy toni
aksamit jeszcze w nastrój ten wpiszą.
Szafir półpłynny, miodowe smugi,
zachód dolewa na dno pucharu.
To dzień podnosi przyjaźnie dłonie,
by chronić jutro od spraw nadmiaru.
Komentarze (14)
mimo jesiennego niepokoju ,trosk ,wiersz wprowadza
spokoj ,zachwyca barwami
"I tylko woda przejmuje spokój.
Odbicia słońca modlą się cicho" lubię spojrzeć na
świat przez linijki Twojego wiersza :-)
"..jeżeli gdzieś jest niebo..to tu, to tu.." :) M.
Interesujaco i z polotem ..zawsze warto sie zatrzymac
...witam po przerwie
I tylko woda przejmuje spokój...( mnie kołyszą góry)
"Budzi niepokój ten nadmiar ptaków"/ ale już coraz
wiecej ucichło/już pożegnało Poznań, Ełk, Kraków/ i
zostaliśmy sami - nad Wisłą.
Marylko, jesteś ptakiem rajskim i wolnym. Ja pisuję
inne wiersze, ale Twoje też mi są potrzebne. :)
ładny wiersz, ale zgłupiałam...muszę iść do szkoły na
starość...nie rozumiem rymów
"I tylko woda przejmuje spokój.
Odbicia słońca modlą się cicho..." Ladnie
napisalas...:)
Uchronić od spraw nadmiaru-pięknie z optymizmu energią
Czarodziejka krajobrazów. Pozdrawiam :)
.....Odbicia słońca modlą się cicho........pięknie :)
Ach Marylko - czytać Twoje wersy - to rozkosz
zmysłów...
Bardzo interesujący dla mnie wiersz. Ładnie napisany,
pobudza wyobraźnie!+!
witaj, piękny dobrze napisany wiersz.
wiele w nim metafor i porównań.
pozdrawiam.