skrzyżowanie
Kiedy idąc drogą życia
dochodzę do rozstaju dróg,
takiego gdzie nie ma drogowskazu,
ani żadnej informacji,
są tylko dwie drogi,
jedna łatwa, a druga dużo trudniejsza,
przystaję i się długo zastanawiam.
Ktoś powie, wybór jest tak prosty,
wystarczy odrzucić uczucia, sumienie i
rozum
i zawsze idź drogą łatwiejszą.
Ale ja, nie wiedzieć czemu,
wybieram tą drogę trudniejszą.
A może to ja nie mam
uczuć, rozumu i sumienia.
Ktoś niedawno mi powiedział,
ty przez swoje poglądy
nigdy do niczego nie dojdziesz.
Pewnie miał rację.
.............................
ale co z tego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.