Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

na zabawie

Gdzieś na zabawie w jakimś mieście
w jakiejś knajpie, nie ważne gdzie,
siedziało dwoje ludzi, oddalonych,
tak różnych, a tak podobnych,
samotnych.
On chudy, rozczochrane włosy, grube okulary,
twarz z pozoru nie ciekawa.
Ona niska, korpulentna, przestraszona.
Oboje sprawiali wrażenie odbywających karę.
Nikt nimi się nie interesował.
Aż dojrzał On Ją i coś w nim drgnęło.
Bez chwili wahania podszedł do niej,
przysiadł bez słowa, nigdy tak nie robił,
a Ona choć zaskoczona, też milczała.
Poprosił Ją do tańca i rzecz dziwna, zgodziła się.
Widać, że w tańcu im nie szło,
ruchy niezgrabne, deptanie po palcach,
a wokół ironiczne, pogardliwe uśmiechy.
A Oni jakby sami tylko tutaj,
coraz bardziej przytuleni.
Choć tak zabawni, tak bardzo piękni,
jak nikt tu na sali, rodzącą miłością piękni.

autor

jadon

Dodano: 2007-03-16 18:05:11
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »