Skype me! 15 - PROZA
Z ukłonem do Ani Turkusowej, która stare odcinki wyciągnęła z kąta, Ewy Kosim i chacharka, którzy wczoraj za Anią podążyli :)
"Niebezpieczne związki.
Frazeologiczne..."
Wiesz co? Mówię wczoraj do Heniutka:
- Heniutek, ja to nie wiem co Ty w sobie
masz, że wszystkie moje koleżaneczki
strasznie mi ciebie zazdroszczą. I tylko
cięgiem: "A Heniutek to, a Heniutek tamto…,
a co u Heniutka, a czy jeszcze tobą zajęty,
bo gdyby nie, to one, owszem, one by! Tak
choćby z braku zajęcia..."
I wiesz co mi na to Heniutek?
- A podasz mi na nie wymiary? Oj, znaczy
namiary - wybacz mi lapsusa - to wszystko
przez te bliskości… językowe! Znaczy -
związki…, które z niczem, poza frazeologią,
się nie wiążą…, absolutnie!
Pomyślałam (o tech związkach, z
przeproszeniem, frazeologicznych), że Freud
by się uśmiał!
A głośno zapytałam, w związku z czym on o
tech związkach i wymiarach… (upsss! -
namiarach) się wyrywa, niczem serce z
młodej piersi do mariażu.
A on mnie na to, że te wymiary (upsss!)
namiary, to mu tak od chcenia (upsss!) od
niechcenia do głowy przyszły i że tak w
ogóle to on nic nie chciał przez to złego
wyrazić. I że wyraźnie to ja jestem
zazdrosna, bo stara, a głupia, a on nie
jara się (upsss!) nie jarzy, czemu.
No trzymajcie mnie mocno, bo jak zaraz
puszczę…, czego nie utrzymam, to mu żadna
filozofia, ani psychologia tem bardziej,
nie pomoże, co daj Boże! Bo każden jeden
Heniutek, to filozof-kanciarz, a
przemądrzały jakby się Kant’a naczytał,
albo innego Platona.
Ale nie zdążyłam puścić…, tego co mą klatę
przepełniło, bo mi dech zaparło, gdy
znienacka zapytał:
- Kochanie, a czy ty byś...?
No, cholercia, myślę! Jak on tak może -
kobiecie - “byś”!? Stary byk, ja też już
nie sarenka… A on dalej leci z tem swojem
monologiem żałosnem:
- Czy ty byś mogła o tech młodech piersiach
zmilczeć? Bo chyba zmierzasz do kości -
niezgody, które aż w oczy się u ciebie
rzucają, a wiesz, że to mizerne jest…
Tu aż lapek mnie się zamknął z hukiem,
zrobił przeciąg, że aż mi papiloty zdarł z
głowy! Więc udałam się do lustra! Patrzę!
No patrzeć nie mogę! No cycki (upsss!)
witki opadają! Bo kiedyś to były inne… te
lustra! A dzisiejsze, to tani (a właściwie
drogi!) chwyt marketingowy! Wyszczuplające,
aby kobitki je chętniej kupowały!
Zdenerwowałam się strasznie tym świeżym
olśnieniem, lustro zdjęłam, za szafę
wcisnęłam…, bo nie dam się zwariować
przecież, a już tem bardziej robić w
balony (upsss!) w balona!
A teraz lecę! Otworzyli po sąsiedzku nowy
sklepik z bielizną… Muszę czemś wypełnić...
lukę… po Heniutku, bo w związku z jego
wymiarami (upsss!) zamiarami umniejszenia
mojech walorów, to ja mu szybko na czatowe
zaczepki nie odpowiem! A potem to mu
powiem…!
Do następnego czatu!
Komentarze (74)
Ona 56, zostałam właśnie rozpieszczona dobrym słowem
:) Dziękuję serdecznie :)
Elu, jak zwykle błyszczysz talentem, zazdroszczę.
Lubię tak ciekawą i nieprzeciągniętą prozę.
Super klimat. Myślę, że wspomniana przez Tadeusza
Hania, również jest mojego zdania (rymnęło mi się).
Pozdrawiam.
kalokieri, dzięki :) za czytanie i za uśmiech :)
Chacharku, klanów i plebanii nie oglądam. TV tylko w
porywach.
Dzięki za komentarz i za motywowanie do kontynuacji
cyklu :)
Tadziu, tak - Pani Hance pisano teksty. Ale
interpretacje sceniczne w Jej wykonaniu są
niezapomniane :)
Ja mogę tylko pomarzyć :) Natomiast Jej głos słyszę,
gdy układam moje głupawki. :) To nasza słynna
Łomżynianka. Jest u nas - w Łomży Jej ławeczka i
wszyscy z Panią Hanią robimy sobie pamiątkowe zdjęcia
(ja również mam kilka takich).
Dziękuję za Twoj komentarz, Tadeuszu :)
ZOLE, dzięki bardzo :)
:) Lapsusowe "upssy";)
Najlepszy serial na świecie żadne tam klany plebanie
Heniutek wymiata przecież ciąg dalszy niechaj nastanie
Nieodżałowana Hanka Bielicka
o której wspomina Al-Bo
nie pisała osobiście tekstów,
ale w młodości była także
ładną Dziewczyną. Tekst tego
wiersza z pewnością brzmiałby
superowo w jej wykonaniu.
To Ty jednak ten tekst napisałaś
i wypada mi tylko pochylić
czoło nad Twoim talentem.
Miłego wieczoru:}
Dobre :) pozdrowienia
Mariolka, dzięki :) Pozdrawiam Was... :)
nie wiedząc kto jest autorem po kilku przeczytanych
zdaniach domyśliłam się...
fajnie:)
:) Miłego, Zosiak :)
:))
Miłego wieczoru.
Mms, nie wiem kiedy do 16 odcinka dojrzeję (wyjaśniam
- bohaterka monologów ma 105 lat!). :))))