i ślepych malarzy nie lubisz
o czym mogłabym tym razem
wiersz napisać?
świat już nie chce
pozować
mojemu pióru i kartce
ma dość poetów
zatrudnił się u malarza
co ślepy jest
i nawet Braille'a nie umie
no cóż
więc wyruszyłam
w poszukiwaniu
świata
lepszego(?)
ciekawszego(?)
kolorowszego(?)
Bóg mnie tak ciągnął za serce
przez dziwne miejsca
aż wreszcie mocniej zabiło
siedziałeś wtedy na ławce
pod salą 17
czekałeś na matematykę
...
jestes najpiekniejszym
ze wszystkich światów
i ślepych malarzy nie lubisz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.