Słociście
Znów się zadeszczyło. Mokre parasole
porastają chodnik. Chłodny wiatr je
liże.
Już następny tramwaj nie przyjechał w
porę.
Głośny tupot butów rozdeptuje ciszę.
A tu śpią w pościeli szepty, które nocą
z ciepła się wykluły. Świt ich nie
rozgonił.
Nawet stukające krople snu nie płoszą,
ani cienie głogów - spacerując po nich.
Lubię te poranki, wolne od tęsknoty
(kusić cię, jak wczoraj garścią słodkich
jeżyn),
pełne niespodzianek i pomruków kocich.
To na pewno jesień? Trudno w to
uwierzyć.
Zosiak
Komentarze (96)
Powolutku Wszystkie Pani wiersze przeczytam,Pani
Zosiu,może czasem bez logowania,ale to zrobię,bo
bardzo lubię Pani poetyckie słowa.
Jak to dobrze,że o nich wiedzieć:)
Oczywiście punkcik zostawiam,ale nie to jest
najważniejsze:))
Dziękuję, Bolesławie. Nie wiem czym ja sobie... na
takie komentarze :)
Następne cudeńko,pozdrawiam
:-) cieszę się, że właśnie ten wiersz przeczytałam na
dobranoc :-)
Cudne, jestem tu od niedawna, póki co jesteś moim
najlepszym "znaleziskiem"
Swiat zjesienniał, a w sercu ciągle maj...:-) Zawsze
usiłuję wybrać z Twojego wiersza jakąś naj metaforę i
nigdy mi się to nie udaje...wszystkie są naj :-)
Piękny...Pozdrawiam :-)
Pięknie ,pozdrawiam
wiedziałam...
/To tylko listek... i te wiersze/
wzrusza i pasuje jak ulał:)
Uwielbiam...
Skąd wiedziałś? ;)
Dzięki Ci, bomi :)
To listek pod wierszyk...
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/czerwonym-zeszycie-3
71811
Zosiu, widzę, że już jesiennie się zaliściłaś:) pewnie
znasz, ale pasuje dziś, dla Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=wOIQybT7DAU
fajny-pozdrawiam serdecznie
Pięknie rozmarzony wiersz.Pozdrawiam.
Dziękuję Ci, Ewuniu :) Do poszeptania...;))
Cudne, Zosieńko, u Ciebie nigdy się nie zawiodę.
Pozdrawiam Cię serdecznie i do spotkania :)
pięknie choć mokro:)