Słona, gorzka łza
Ten kto nigdy nie był w kropce.. niech nie czyta...
Ta słona łza,
tak gorzka i słona...
Tak nie spodziewana,
tak piękna ona...
Łza tak odpornego
na łzy mężczyzny,
łza która goi
dzisiaj me blizny.
Tak rozczula,
tak delikatnie me serce.
Ono też płacze
i bije w podzięce.
I łzy popłynęły
i z oczu moich
tak jak płynęły
już wcześniej z Twoich.
Po prostu nie było
nam dane doznać
szczęścia, radości
na zawsze poznać.
Lecz już jest dobrze
i tak niech zostanie.
Przyjaźń moja
na zawsze kochanie...
:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.