Słońca promień...
Wśród świtu dnia
rozglądam się
szukam miejsca
gdzie jeszcze
moje serce
mogłoby oddychać
tak jak kiedyś
pełnią życia
zabieram
tylko dobre myśli
takie które nawet
czas omija
odgaraniam włosy
z twarzy
by lepiej widzieć
nową drogę
co w przestworzach
gdzieś majaczy
ludzkich zwykłych
pragnień...
Gdyby tak było można świat postrzegać tylko od strony dobra...
Komentarze (3)
Wiersz jest bardzo ładny.Pozostawiam plus
Ładny wiersz,ciekawy, dużo myśli, przekonań, dxobrze
się czyta;)plus
bardzo ładny, ale końcówka jest po prostu genialna.
krótko- zwięźle i na temat;)