Słońce w kieszeni
Z deszczem pod rękę, wśród mokrych
wrzosów,
idę ze słońcem w kieszeni,
zimie naprzeciw, śmiejąc się z losu,
że chłodem nic nie odmieni.
Jesień zwątpienia mgłą nie opadnie,
żalu nie zbudzą szarugi;
już łzą nie błyśnie, patrząc bezradnie,
jak pustką mija dzień długi.
Bo jutro pachnie nową nadzieją,
marzenia tuląc w zieleni -
dni obietnicą wzruszeń się śmieją,
a przyszłość myśli rumieni.
- Jan Lech Kurek
autor
jaleku
Dodano: 2013-10-27 13:48:44
Ten wiersz przeczytano 2026 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Przeuroczo, ciepło, mocno pozytywnie działający na
zmysły. Więcej takich wierszy, a łatwiej będzie nam
znosić zimowe klimaty.
Tak pisze szczęśliwy człowiek. Promienny wiersz :)
Pomimo jesieni ciepły klimat w Twoim wierszu urzeka i
do tego nadzieja...pozdrawiam serdecznie
fajny klimat, taki cieplutki
pozdrawiam
miło było przeczytać taki tekst,ukłony
Twój wiersz jest właśnie taki tak tytuł, bardzo
słoneczny:):)luuubię:):)
Lubię czytać takie dobre, wzruszające wiersze - słońce
w kieszeni, szczerze uśmiecha :)
jaleku super się czyta:) płynnie i ten rytm:) :):) i
zawarłeś w wierszu 'jesienne słówko", które
baaaaaaaaaaardzo lubię:)
Tyle dobrych emocji w Twoim wierszu, że aż chce się
czytać:))
Optymistyczny , ciepły wiersz.
:))
ladnie, jakos optymistycznie wyszlo, podoba mi sie
Chciałbym je w niej mieć, by powymiatać jęki
zazdrosnych świec.
...lubię chodzic ze słońcem w kieszeni...
Twoje wiersze są cudowne, można je czytać bez
końca... pozdrawiam:-)
Fantastycznie i optymistycznie
można przeżyć cale życie.Pozdrawiam.
z pocieszeniem i z nadzieją-do wiosny niedaleko-tylko
jesień i krótka zima przed nami