Słońce i Księżyc

Kassik ja go dałam dla żartu, zobacz jaki nawiedzony i
z błędami:))

Witam serdecznie.Nigdy nie widziałam tego tekstu
poniżej,ja układam co mi myśli przynoszą,takie pisanie
do szyflady.Pozdrawiam i dziękuję za komentarze.

ładne. pozdrawiam

Uwaga to poniżej to nie jest tekst autorki ale bardzo
koresponduje:)

Znam piosenkę, która podobnie się zaczyna i zaczęłam
grzebać w Internecie i zobaczcie co znalazłam. To nie
plagiat ale "PERŁA" , a nawet objawienie:))))
Ja i Ty jak Dzień i Noc jak Słońce i Księżyc. Wiele
przeciwieństw i podobieństw. Oboje oświetlamy innym
ludzią życie. Ty dajesz im blask, wiele blasku,
świecisz zawsze, nieustatnnie, na każdego tak samo,
dzięki tobie, tyle ludzi ma drogę jasną i prostą. Ja
również daje światu blask, tylko nieco inaczej. Moje
światło, jest wątłe, nie ma go zawsze i jest bardzo
zmienne. Ja często utrudniam drogę zamiast ją
ułatwiać, często daje mrok zamiast blasku. Ja zbrodnie
ukrywam, pomagam winnym, pomagam złym ludziom, tylko
czasem, pomagam mym nikłym światłem, odkryć prawdę,
raczej zło przezemnie przemawia niż dobro, choć nie
koniecznie tego chce, jestem zmienny, nie zawsze taki
sam, raz ukryty, a raz jestem całym sobą. Ty zawsze
jesteś taka sama, dobra, odrywasz pradę, oszuści,
pozerzy, kłamcy, przestępcy, przy tobie nie mają
przyszłości. Jesteś zawsze całą sobą, nigdy nie
ukrywasz siebie. Ja potrafię bardzo utrudnić życię lub
nawet coś zniszczyć, nie koniecznie sam w swojej
osobie, czasem wystarczy tylko trochę ciemnośći,
trochę zimna. Ty dajesz ciepło, ratujesz i pomagasz, a
jak ktoś Cię rozzłości potrafisz uczynić suszę lub
poparzyć. Twój blask jest prawdziwy i bardzo silny,
mój z kolei wątły i odbity. Ja jestem zimny, choć jak
mogę staram się dawać światło. Ty ogrzewasz cały układ
słoneczny, jest twój, wszystkie planety, są blisko
Ciebie, krążą wokół Ciebie, zależą od Ciebie. Ja mam
tylko Ziemie, krążę wokół niej cały czas, bez
przystanku, tylko wokół niej. A przy mnie oprócz Ziemi
są tylko bardzo odległe, świecące na mnie zimnym
białym blaskiem gwiazdy. Ja krążę, wokół Ciebie bardzo
krótko, a inne planety bardzo dłuuugo. Czasem, twój
blask zakrywają chmury, i nie możesz dawać blasku
innym, gdyż masz właśnie własny kłopot, lecz nigdy
twój blask na długo nie znika, zawsze zawieje wiart,
który rozwieje chmury. Zawsze inna planeta jest bliżej
Ciebie. Oboje mamy w sobie prawdziwą magię. Ja i Ty
wyjątkową. Ty czynisz wschód i zachód słońca,
przepięknę, cudowne, urocze i magiczne momenty. Ty
także czynisz słoneczne dni o chłodym powiewie wiatru
niepowtarzalne i magiczne chwile. Ja mam gwieździste
noce o blasku księżyca i nikły blask, który małe
rzeczy czyni wyjątkowymi, magicznymi. Razem, tworzymy
najromantyczniejsze i najurokliwsze chwile o zachodzie
słońca gdy księżyc nikłą poświatą oświetla ziemię, gdy
Słońce i Księżc są razem na niebie.

W każdym razie, mimo różnic mięcy nocą a dniem,
tworzymy jedność my, księżyc i słońce. Od powstania
księżyca ( zakochanie w tobie) po koniec świata.

Pozdrawiam.

:-) miłego

kosmiczny :)

Ładny wiersz z pomysłem,
pozdrawiam serdecznie:)

Dobry pomysł na wiersz, podoba się. Popracowałabym
jeszcze nad wykonaniem. Pozdrawiam serdecznie.

rzeczywiście romantycznie, bardzo :)

ładnie:)

Astrologiczny wiersz +)