słowa
słowa wciąż mocniej brzmią w moich
uszach
po głowie tłuką się głośnym echem
ty – nie chcesz czekać na lepsze
jutro
ja – nie chcę gonić za pustym
śmiechem
głos, jak potężny dzwon gdzieś uderza
przebrzmiał już gongiem, drży i wibruje
ty – szukasz wrażeń i żyjesz
chwilą
ja – poczuć mocniej chcę, co już
czuję
słowa, co ranią, wwiercają głębiej
ostrzem w me serce, kolcem zaś w duszę
ty – nim pomyślisz, kochasz na
nowo
ja – kazać odejść miłości muszę
Komentarze (8)
PIĘKNIE!!!
KAżdy z Twoich wierszy jest ładny, a ten szczególnie.
zatrzymuje przy sobie, nie odchodzi się ot tak po
przeczytaniu.
w bardzo ładne ramy ujęłaś swoje przemyślenia...cóż
jeszcze można dopisać?...ty i ja...bez sensu żal, że
jesteśmy inni...Pozdrawiam ciepło,Iwa
Bardzo wymowny zawiera w sobie pewną głębię, szkoda
tylko że taki smutny... Spokojnej nocy. Viola
Ładny wiersz, choć smutny. On podchodzi do uczucia
zbyt lekko, nie biorąc pod uwagę tego że innych rani.
Nasuwa mi się powiedzenie: A w tym cały jest ambaras,
aby dwoje chciało naraz. Pozdrawiam.
Wiersz aż drży od dźwięków! Piękny!
ładny wiersz podoba mi się Pozdrawiam
czasami slowa są srebrem a milczenie zlotem..
pozdrawiam piekny wiersz:)