slowa
wszystkim ktorzy nie umieja korzystac z daru wymowy
Tyle juz slow wypowiedzianych,
Na wiatr rzuconych wyznan,
Przykrosci sprawionych nieokrzesana
mowa...
...i na co komu jezyk i dar
wymowy skoro madrych rad nie umie
dawac...?
...skoro dobrze o innym mowic
nie moze...?
Niechaj taki usta swe
rozzarzonym weglem zgasi,
Niech nie mowi nigdy tego co
serce czlowiecze rani i czego umysl pojac
nie moze.
Niechaj mysli zawsze o tym aby
ustrzec sie glupoty,
aby mowic tylko tak by od slow nie
zginal swiat.
***klaudusia***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.