Słowa
Odeszły ...
Jedynie cień pozostał blady,
Bez wyrazu ...
Skrywający twarz za zasłoną płaczu.
Umilkły ...
Jak podmuch wiatru,
Niosący w dłoniach wrażliwość ...
I to, co niewinnością jest ...
Prawdziwą miłość.
Odeszły ...
Skrywając swoją prawdziwą twarz.
Bez emocji ...
Strachu, ekscytacji
I owacji.
Odeszły ...
Zimne,
Nieprzystępne,
Obce.
A jeszcze nie tak dawno ...
Czułe,
Kochające.
autor
blasphemous
Dodano: 2005-09-01 15:53:02
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.