Słowa
Co ci mam powiedzieć? (...) Przecież nie
mogę powiedzieć ci słów, których
przyrzekłam juz nigdy w życiu nie
wypowiadać...
Czy chcesz usłyszeć, że tego nie rozumiem?
Że to zbyt szybko, jak dla mnie...? Stałeś
się dla mnie w tak krótkim czasie kimś tak
ważnym, że mogłoby zależeć od ciebie moje
życie...
Chcesz też ysłyszeć kim chciałabym być dla
ciebie?
Chciałabym byc dla ciebie wszystkim, tak
jak wszystkim jesteś dla mnie ty!
Chciałabym być dla ciebie kimś, na kim
nigdy się nie zawiedziesz, komu będziesz
mógł o wszystki powiedzieć, a ja zawsze cie
wysłucham. Chcę ci dac tyle ciepła, ile
nikt ci jeszcze nie dał, i chcę... Nie!
Pragnę, abys ty tego chciał! Chcę być twoją
kumpelą, przyjaciółką, kochanką... Myślę
bardzo często o tych słodkich pieszczotach,
których pragnę... Nie jestem z kamienia i
nie boje sie o tym mówić..., nie boje się
przyznać, że cie pragnę! Nie boję sie
innych ludzi, tego co powiedzą, jak bedą na
nas patrzeć, a raczej - jakby
patrzyli...
Jestes pierwszym chłopakiem, od którego nie
chcę tylko brać - chcę ci dać jak najwięcej
- i nie boję się tego (...)!
Jedyne, czego sie boję to przyznać, ze
chyba cię kocham...
I... tego, że ty nic do mnie nie czujesz...
Komentarze (1)
Zastanawiam się, czy to bardziej uzewnętrznienie
swoich uczuć w pięknej formie, czy raczej żal do
świata w niezbyt poruszającej treści...?