Słowa jak wino
A ja od Ciebie nie chcę niczego,
bylebyś wierszem dla mnie wyśpiewał,
melodię serca zakochanego,
ucieczkę w ciszę pomiędzy drzewa.
Na dobrą sprawę, nie chcę nic więcej,
tylko tej pieśni co wciąż zachwyca,
i bądź tak dobry napisz na niebie,
że wciąż mnie kochasz, ja to
przeczytam.
Zaraz popatrzę, są jakieś znaki,
samolot kreśli linię na niebie,
lecz ona znika, och nie zdążyłam,
proszę cię wietrze, przestań, już nie
wiej.
I księżyc dziwnie dziś okrojony,
a niedoróbki złoszczą mnie wielce,
więc bardzo proszę, dołóż dwie zwrotki,
ulżyj kobiecie, co chce wciąż więcej.
Mówisz , że słowa efemerydą,
zapadną w sercu, lub się rozpłyną,
a ja ci ręczę, bo jestem pewna,
miłosne słowa są jak to wino.
Rozpalą głowę, pobudzą serce,
błogość rozleje się w zakamarkach,
więc chwyć za pióro, nie leń się proszę,
to mówię, twoja dziś sekretarka.
Komentarze (9)
To Twoje słowa są jak wino najwyższego gatunku :)
masz swój styl - przyciągasz czytelników i
zatrzymujesz refleksja i spojrzeniem - znaki bardzo
często okazują się na naszej drodze - tylko nie
zawsze potrafimy je należycie odczytać
pięknie:-)
świetnie się to czyta przy-out of the dark
Falco.pozdrawiam
Ładnie, ale w ostatniej zwrotce zamiast "więc weź za
pióro" nie lepiej byłoby "więc chwyć za pióro"?
Sama nie wiem. Pozdrawiam
Słowa jak wino można się nimi upić w tym wierszu bo
tak łagodnie płyną. Pozdrawiam ciepło :)
:-) fajnie napisane, doskonale się czyta i do tego ten
kpiarski uśmiech na końcu ;-)
Piękne wyznanie
wierszem pisane,
Bardzo ładnie zrymowany wiersz świetnie się czyta.