słowa słowa...
tak jakby SONET
słów kilka na wiatr tak kiedyś rzuciłem
a to że ładna że ma piękne oczy
trzyma mnie za nie mówi żem uroczy
i na dodatek także bardzo miły
wszystkie zalety przede mną obnaża
wciąż się przymila robi to co może
mnie strach ogarnął - co robisz - o Boże
chce mnie zaciągnąć prosto do ołtarza
teraz żałuję że się nie liczyłem
bo słowo droższe od pieniędzy ma być
i jak tu przyjdzie stroskanemu mi żyć
wszak ja się z żartów tylko wygłupiłem
nie bacząc wcale na ich konsekwencje
teraz z problemem swoim sam się męczę
Komentarze (16)
"konsekwencje są poważne zawsze" Tercyn powiązany ze
strofą poprzednią, ma charakter liryczno-refleksyjny.
Bardzo dobry sonet. Pozdrawiam