Słowa szeptane
Nie wiem co się z nami stanie
gdy odejdzie jedno z nas;
tyle jeszcze mamy w planie,
że dziś nie wiem czy się bać.
Chcę zrozumieć i pokochać
każdą stronę moich ksiąg,
chcę być blaskiem w twoich oczach
w każdy dzionek, w każdą noc.
Więc mi powiedz proszę Panie
jak zatrzymać mam ten czas;
aby życie rozsypane
poukładać jak się da.
Tyle czynów mam za sobą,
tyle rzeczy dobrych, złych
że dziś idąc własną drogą
szukam śladów lepszych dni.
Nie ujarzmię słów na wietrze
i nie zmienię wielu spraw,
lecz pochylę się nad szczęściem
jeśli dla mnie jeszcze masz.
17.08.2017
Komentarze (120)
Wiersze i te o Szpiegowie i 1 wiersz dodatkowo w
tematyce dowolnej, proszę kierować do mnie -
martor4@o2.pl
Oczywiście, tylko ci z Państwa, którzy przyjadą na
spotkanie, bo to będzie wydanie pamiątkowe ze
spotkania.
A ja tak na marginesie...gdzi lub komu przesyłać
wiersze na mini konkurs o Szpiegowie...
pozdrawiam, Halina
Podoba sie wiersz- piosenka, tyle w niej ndziei,
optymizmu.
Jesli chodzi o spotkanie Beyowiczow, z przykroscia,
ale nie bede nogla uczastniczyc, mieszkam na stale
poza granicami kraju.
Zycze milych wspolnie przezytych, chwil.
Pozdrawiam,:)
:)
+:)
Mario, życzę powodzenia w realizacji przygotowań do
wspaniałego pomysłu na Bejowe spotkanie. Gratuluję
pomysłu.
Jestem w podobnej sytuacji jak Joanna Es-ka, nie
odstępuję chorego męża prawie na krok.
Pozdrawiam :)
takie realia
pozdrawiam:)
Oj, szkoda, szkoda...chętnie bym się na listę wpisała,
muszę jednak tkwić poza krajem...
Pozdrawiam Wszystkich
rozumiem...
pozdrawiam
Witaj. Przepraszam, że nie odpisywałam na e-maila.
Bardzo chętnie bym przyjechała, ale mój mąż jest
bardzo poważnie chory. Ostatnio jak wyjechałam na
kilka dni pogorszyło mu się. Jestem między młotem a
kowadłem - potrzebuję czasu do namysłu. Pozdrawiam -
Joanna Es-Ka
oki dziękuję ..
tak razy dwa, 120 liczymy od osoby
moja zona zadała mi takie pytanie czy to 120 0d osoby
czy na dwie bo uważa ... że to jakoś za mało na dwie
więc proszę mi napisać cz 120 razy dwa ...
no szkoda fatamorgana, niestety trzeba niekiedy
wybierać...
Witam! Choć jestem tu nowa, bardzo chętnie
skorzystałabym z możliwości spotkania się z Wami, bo
przyjęliście mnie jak swoją, choć moje wiersze nie
umywają się do Waszych. Czytałam kilka wierszy o
poprzednim spotkaniu i zazdrościłam uczestnikom.
Niestety, życie, jak zawsze, pisze swoje scenariusze.
Właśnie dostałam informację o terminie wyjazdu do
sanatorium, do Szczawnicy. Czekałam na to skierowanie
prawie 3 lata, więc im nie odpuszczę. Choć trochę
skubnę z tego, co mi wydarli, gdy pracowałam :) Życzę
Wam bardzo udanego spotkania i wielu wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie :)