Słuchaj
Szemma Israel
Słucham Panie
Każdego dnia otwieram Księgę
Słowo za słowem słucham
Wsłuchaj się w krzyż
Słucham Panie
Pośród ludzkich dróg
Poplątanych ścieżek
Każdy krzyż
Swoją głosi skargę
Te przygarbione
Na kolana upadłe
Cicho szepczą swoje winy
Inne jęczą pod ciężarem
Zawodzą żałośnie
Czasami złorzeczą
Te wyprostowane
Jak drogowskazy jaśnieją
One głoszą chwalę
O tyle lżejsze
Ile zanurzone w Tobie
Tylko te wzgardzone
Porzucone w drodze
Milczą
Daj tę łaskę Panie
Aby ktoś zawrócił
Szemma Israel
Mów Panie
X Grzegorzowi, który potrafi słuchać
Komentarze (10)
Wiesz, bardzo ciekawy wiersz i bardzo pobudzający
wyobraźnię. Nie wiem czy moja interpretacja jest
słuszna, ale tak zadziałała moja wyobraźnia twórcza,
kobiety bliskiego wschodu...wieczorami zaczytuję się w
książki biograficzne, tu mi tak wszystko układa się w
jedną całość, modlitwa, posłuszeństwo, umiejętność
słuchania, wpajana przez całe życie,, one muszą, mąż
pan i władca, a tu jest mężczyzna, który potrafi
słuchać, nawet jeżeli się mylę, to wiersz jest
piękny:):):)
Kolejny, piękny i refleksyjny wiersz...
Niewielu ludzi potrafi dziś słuchać, w tym zaganianym
życiu...
Świetny wiersz ! Jestem pod wrażeniem :)
Ile krzyży tyle szeptów a Księga jedna, wiersz choć
pełen skargi przemawia wiarą, mów, mów więcej :)
zatrzymany chwilą ....ale moją ...pozdrawiam ciepło
ciekawy w wyrazie wiersz... zatrzymuje
Interesujacy wiersz.Nie zawsze nasz los zalezy od nas
samych.Pozdrawiam.
.......................................
Zatrzymał. I zmusił do myślenia.
witaj, piękny wiersz, jak mówią":każdy własny krzyż
nosi". i tak jak w twoim wierszu jedni przygarbieni
jęczą pod jego ciężarem, złorzeczą, drudzy
wyprostowani głoszą chwałę. porzucone w drodze milczą.
"daj łaskę Panie aby ktoś zawrócił".
pozdrawiam