Słuchaj wiosenko...
Słuchaj wiosenko jak się nie zjawisz,
Kupię bilety do ciepłych krajów.
Zbyt długo w zimę ze mną się bawisz,
A ja tak czekać nie mam zwyczaju.
Z nadzieją patrzę w śnieżne poranki,
Tęsknota targa zmęczone ciało.
Ujrzeć bym zechciał twarz mej kochanki,
Oświetlić życie, które zostało.
Odpowiedz prośbie cicho składanej,
Szeptem ją mówię, aby nie drażnić.
Zmarzniętych otul słonecznym wianem,
Są przecież oni dla ciebie ważni.
Ja się nie liczę, omiń mą postać,
Na karb słabości winę swą kładę.
Proszę jedynie przyjdź, i chciej zostać,
Natura chętnie wybacza zdradę.
Słuchaj wiosenko jak się nie zjawisz,
Kupię bilety do ciepłych krajów.
Jestem twym fanem, a ty się bawisz,
Dłużej tak czekać nie mam zwyczaju.
Komentarze (11)
Miła treść w dobrej formie :)
a ona nie słucha - cierpliwosci
dobry wiersz - pozdrawiam:-))))
21 Marca przyjdzie, cierpliwie jeszcze poczekaj.Wiersz
podoba mi się.+
ona leniwa na szepty głucha:)
brawo brawo, lekko rytmicznie tak lubię
Bo tak mi pisze ,word'a ja jestem zbyt leniwy by to
poprawiać...droga orszulo.
Dlaczego używając interpunkcji, po przecinku stawia
Pan dużą literę na początku wersu? całość ok.
Pozdrawiam z zimowego szczyrku@
I to mnie się podoba,
postawiona sprawa jasno...
albo przyjdzie nas tu ocieplać,
takie u nas są zwyczaje...
albo - no! Ciepłe kraje
Pozdrawiam serdecznie
..kategoryczne żądanie jestem ciekaw co wiosna
odpowie na nie ,wiersz się podoba ciekawie dobrane
słowa.. pozdrawiam.
Słuchaj wiosenko... Ona nie słucha... (mam nadzieję,
że nikogo nie urażę tą parafrazą).
U mnie minus 10 :(
A wiersz piękny. Pozdrawiam :)
Dobry warsztat i dobra opowieść. Dzisiejszy styczniowy
ranek - w drugiej połowie marca - daje się mocno we
znaki. Warto było zajrzeć. Pozdrawiam.
Jak pogodnie, chociaż z nutką
zniecierpliwienia:)Miłego oczekiwania,byle do wiosny:)