SŁUCHAJĄC TĘSKNOTY
Słucham otwartego krajobrazu pieśni
łkania instrumentu
nawołującego do powrotu
Powietrze
bez tańczących drzew zamiera
na niebosiężnej równinie tęsknoty
bez echa
Powracają tylko zapłakane ptaki
bo nie umiałam ciebie zatrzymać
Komentarze (33)
Tęsknota potrafi dokuczyć...
świetnie oddany klimat
Pozdrawiam Aniu :)
Chwila roztropności uczuć...
Miłej niedzieli:)
kto kocha ten zna smak tęsknoty
pozdrawiam :)
Doskonale uchwycona chwila. Czuć ten żal peelki. :)
Dość osobliwy w smutku wiersz. Głeboka myśl, głebike
wyznania osobiste sprawia ze wiersz jest refleksyjny,
zmusza do zastanowienia sie nad treścią. Podoba mi się
czasami wmawiamy sobie winę za zachowanie innych osób
ujmujący wiersz...kolejny który podkreśla że niestety
coś się kończy by coś innego mogło się zacząć no
właśnie niestety...jak dla mnie doskonały smutek
..bo nie umiałam Ciebie zatrzymać. Jakie to wymowne!
Ale może tak musiało być, może w tym tkwi życiowy
sens? Kto wie?
piękny opis tęsknoty, aż smutno się zrobiło
...tęsknota ...dlaczego smutna...dla mnie to
..słuchanie bicia serca.... pięknie to czytać.. :-}
Pięknie opisana tęsknota,która jest najsubtelniejszym
wyrażeniem uczuć tak nam drogich i niezastąpionych!
Cóż rzec... powiało smutkiem... Tęsknota sprawia, że
powstają takie przejmujące wiersze...
Takie rozstania nie powinny się zdarzać ale jak widać
zdarzają się i to jest bardzo smutne...tylko nie trać
wiary w siebie.
cierpienie ujrzały twe słowa ... pięknie to
napisałaś... brawo)))
tęsknota na skrzydłach ptaków
powracająca...wszechobecna...Może to nie Ty nie
umiałaś zatrzymać - może to on nie potrafił trwać przy
Tobie...podoba mi się wiersz