Sługa losu
Ani bogaty, czy biedaczek,
średniak zwyczajny jestem taki.
Ledwo coś w życiu sobą znaczę,
chociaż nie powiem żem nijaki.
Mam swój charakter i go cenię,
długo kształciłem te walory.
I też na nowe nie zamienię,
dawane ciągle słuszne wzory.
Uparty bywam, czy to wada,
zaletą nazwał bym ją raczej.
Bo moje życie tak układa,
że trudno zrobić go inaczej.
Są osiągnięcia, może małe,
i cieszą skromnym dokonaniem.
Cóż że to szczęścia jest kawałek,
lecz jaką frajdę ma staranie.
Nic nie żałuję, dnia żadnego,
co płynie dalej życia strugą.
Taki mam wybór losu swego,
będąc zwyczajnym życia sługą.
Komentarze (9)
jak miło czytać dobre teksty, wiersze które pozwalają
na chwilę zamyślenia....
bo kim jesteśmy? .. . życia sługą.
Na to wygląda,że jesteś sobą bez względu na
okoliczności
hmm..pozostać sobą to najważniejsze, bo niweluje
ewentualne wyrzuty sumienia...ciekawe rysy charakteru
uwydatniłeś w wierszu ...
Ładny wiersz. Czyta się go płynnie.Tylko czasami burzy
się rytm.Wiersz napisany lekkim piórem.Ciekawie
spuentowany.
JESTES SOBA I TO NALEZY CENIC
Wiersz ładnie poprowadzony i nieźle zrymowany tylko
miejscami rytm robi "Fiksum dyrdum" jak to był w
zwyczaju mówić Dyzma.
Ty naprawdę jesteś szczęściarzem, bo potrafisz się
radować z małych szczęść, na które składa się nasze
skromne życie. Upartość w tym wypadku to zaleta, bo
osiągniesz prędzej czy później zamierzony cel. Dobra
autobiografia.
Miło przeczytać dobry wiersz :)
Najważniejsze aby mieć swój charakter , aby być po
prostu sobą. Pozdrawiam