Słyszę szum rzeki
Słyszę szum rzeki
Jej zmącona woda
Wkrada się w mój sen
Widzę wśród wzburzonej
Wody małą łódź
Bezlitosny prąd unosi ją
Mimo woli pędzi unoszona
Miota się jak liść
Każda próba walki
Staje się bez szans
Słychać śmierć w szumie
Wodospadu
Już nie przeraża
Wizja rozbitych burt
Wodospad coraz bliżej
Spokój
Zmierzam ku rozbiciu
Przez strach wydziera się
Pragnienie ciszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.