smak..
Odnaleźć windę do nieba..
Jedno życzenie..
A złotej rybki wciąż brak..
Dziś pragnę obrać słońca pomarańczę..
Ze skórki istnienia..
Poczuć na ustach..
Ten życia kwaśny, ostry dotyk
orzeźwienia..
zostały mi jeszcze dwa życzenia..
autor
kiedyś morthiss
Dodano: 2006-07-31 06:46:50
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.