cisza..
kiedy nie wiem jak całować twoje usta mam..
Trawa usycha a kwiat więdnie..
Ciało me trawą..
kwiatem polnym dusza..
Serca braknie mi twego..
Sen spłoszony przez gorycz..
Odzyskać spokój w twoim cieniu..
Jedyne marzenie..
Odbierz cierpienie..
przemień w radość..
W krzyk milczenie niech przejdzie..
Usłysz wołanie spragnionej ciebie..
tobie..
autor
kiedyś morthiss
Dodano: 2006-07-30 13:48:00
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.