Smak
pomiędzy jawą, a snem
myśli biegną
marzenia snujesz
w świetle latarni
budząc tańczące chwile
niedosyt rozdmuchujesz
w głębokim oddechu
smak
pozostał
https://www.youtube.com/watch?v=OfZO-qCqW9M
autor
Mgiełka028
Dodano: 2020-09-07 15:09:26
Ten wiersz przeczytano 1671 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Ja bym wolał, kiedy księżyc widzi. Jeśli mamy sycić
sobą zmysły, to także i zmysł wzroku...
Mmmm... bardzo ładnie :)
Odebrałam wiersz jako subtelny, zmysłowy erotyk.
Udanego dnia z pogodą ducha:)