Smak dzieciństwa....
Każdy z nas pamięta smak dzieciństwa.
Nie mogliśmy doczekać się dorosłości.
Z rozrzewnieniem wspominamy czas
młodości.
Szybko mijały smutki, radość, czy
miłostki.
Przyjaźnie często nie były przyjaźniami.
Troski, które nie można nazwać troskami.
Teraz zmieniło się wszystko.
Odmienne dziś dzieci mają dzieciństwo.
Czas mają zorganizowany całkowicie.
Na podwórku dzieci nie zobaczycie.
Na trzepaku nie widać, by się bawiły.
Nie znają też zabawy w podchody.
Za to bez ruchu siedzą przy komputerach,
zagłębieni w strategicznych grach.
Internet, telefon komórkowy - to ich
przyjaciele.
W realu przyjaźni jest niewiele.
Wyścig szczurów od małego trwa.
Wolnej chwili dla siebie mało, które
dziecko ma.
Moje dzieciństwo było światem szarym,
bez wymyślnego sprzętu, zabawek
atrakcyjnych.
Dzieci miały dużo pomysłów kreatywnych,
bezpośredni kontakt z przyrodą.
Komentarze (1)
Bardzo mądry wiersz, jakże życiowy.
P.S. Ja do dorosłości nie pragnąłem