Smak rozłąki
Jak mam tęsknotę wyrazić,
końca wszak której nie widzę?
Czy łzami co mam je w oczach,
a których bardzo się wstydzę?
One spływając po twarzy,
smutek mój niosą ze sobą.
A każda kropla mi mówi,
jak bardzo tęsknię za tobą.
Za smakiem na twoich ustach,
w oczach wszystkimi gwiazdami,
wiatrem we włosach ukrytym,
oraz wspólnymi chwilami.
Tymi co były i będą,
których mi właśnie brakuje.
Wiem teraz gdy ciebie nie ma,
jak czas rozłąki smakuje.
Komentarze (41)
czas rozłąki nie zawsze jest korzystny,może poruszysz
serce......
.....wyraziłeś tęsknotę słowami...;-))) pozdrawiam
ciepło deszczowych liści szelestem...;-)))
Tymi słowami na pewno poruszysz serce, gdyby tak do
mnie ktoś je skierował...Ech znowu marzę...pozdrawiam
:)
Już sobie wyobrażam... jakie będzie
powitanie...Pozdrawiam:)
Ja również poznaję czas rozłąki i oby nam szybko
minęła. :)
nie wiem dlaczego mężczyźni wstydzą się jest czyżby
nie byli ludźmi :)
Płacz nie wstydź się łez - to pomaga :)
Pozdrawiam :)
Drugi wers bym zmienił.."które" i "wszak" piątym kołem
u wozu..Przecinki w środku do czytania potrzebne..na
oddech :).. M.
"Wiem teraz gdy ciebie nie ma,
jak czas rozłąki smakuje" to cierpko - słodki smak :-)
chciałabym przeczytać wiersz o miłości bez używania
słów "kocham, tęsknię, całuję" -między wierszami,
tajemniczo - o tym, że kochasz (to se napisz, tak? :)
Oj, to prawda... Dopiero, gdy coś tracimy - czujemy,
jak bardzo nam to było drogie... Pozdrowionka :)