Smętna piosenka II
Setki rozmów z których nikt nic nie
pamięta
Dzień w dzień, zanurzeni...
Milion zmarnowanych chwil czy to z braku
chęci?
Życie chyba nie jest takie krótkie, skoro
aż tak męczy
Człowiek weź się w garść, do góry głowa
Człowiek weź się w garść w myślach
powtarzam te słowa
Myślę tak i siedzę dalej z rękoma w
kieszeni
Przydał by się jakiś melanż, lecz czy to
cokolwiek zmieni?...
Zdaje mi się że straciłem coś
A przecież nic nie miałem nawet
Zdaje mi się że zabrałem głos
ale nic nie powiedziałem
Słyszałem gdzieś, że wszystko ma swoje
racje
A zwłaszcza wtedy, jeśli za to zapłacę
I że każdy powinien mieć własne zdanie
Takie jak inni najlepiej, wtedy nic mu się
nie stanie
A życie to gra i warto grać, bo to gra o
wszystko
I to nic że zawsze wygrywa kasyno
Ten się odnalazł, tamten zaginął, wszystko
się zgadza
Najważniejsze - to nie przeszkadzać
dziwne to wyszło
Komentarze (1)
wiersz jakby rozmowa z sobą samym potrzebny dialog i
gra która się zaczęła no wtedy wygrywa
silniejszy.Wiersz kontrowersja dobry