Śmierć
...żyjemy z jej piętnem cały czas, boimy się, lecz czy warto się bać...
śmierć wierzącego
etap drogi do boga
reinkarnacja
zmartwychwstanie
ateisty
ostateczny koniec
strach
towarzyszy
idzie obok
naznacza
inna droga
życie i śmierć
kolejne etapy poznania
strach przepadł
ciekawość pozostała
larwa nie umiera
komórka pamięć zachowała
zbiór doświadczeń
przeszłość kołem powraca
_____________________________
archeologiem
mózgu własnego
zostałam
... historia zaznacza,że istniało coś od śmierci gorszego...
Komentarze (7)
Wolę o niej nie myśleć, bo wtedy wydaje mi się, że
oddalam od siebie ten moment. Carpe diem.
tak ten temat jest zawsze dla nas aktualny i chyba nie
ma nikogo zeby o nim nie myslal i nie ma tu granicy
wieku zebysmy o tym nie pamietali..bo dotyczy kazdego
z nas...dla jednych jest wielka tragedia dla innych
wybawieniem a dla wszystkich wielka tajemnica ktora
kiedys poznamy...zostawiam plusik bo wiersz mi sie
podoba..
w ciekawy i specyficzny sposób opisana śmierć lub
podróż, którą można nazwać śmiercią :))
W takiej jak twoja młodości nigdy nie pomyślałam czym
jest śmierć . Wydawało mi się , że to mnie nie dotyczy
. Wiersz przedstawia to pojecie według wiary . Choć
mi do niej niedaleko , wole nie roztrząsać jej
metafizycznych tajników .
z chwilą pojawienia się na świecie,człowiek żyje i wie
że kiedyś spotka się ze śmiercią ,ponoć jest to
granica do drugiego życia...ale tego nikt nie
wie...ale jesteśmu tu,temat o którym się myśli....plus
Żyjemy świedomi spotkania z nią ale nie chcemy
myśleć,bo powinniśmy cieszyć się życiem.Przynajmniej
ja żyję tu i teraz.Chciaż warto przemyśleć słowa...ale
wolę nie ;) Idę cieszyć się życiem.Mam już drugie więc
lecę;)
Tym, co mają za sobą śmierć kliniczną, mozna wierzyć
lub nie. Tak naprawdę nie wiemy co nas czeka po
śmierci... Temat rzeka do dyskusji, do myslenia... i
dowierszy też ;] Zostawiam plus.