Smierc
śmierć, na każdego czeka,
i prawie każdy przed nią ucieka,
bo życie jest jak rzeka,
która plynie z daleka,
Aby w koncu do morza wplynac
Tak i my w koncu musimy w nicosc
odplynac!!!
Bac sie smierci nie jest grzechem
bo gdy jestes czlowiekiem
Ciagle sie zastanawiasz co bedzie
gdy w koncu smierc przybedzie.
Strach przed nieznanym człowieka niszczy,
lamie, kruszy i upodabnia do zgliszczy,
Lecz nieznanego nie bojmy sie zbytnio,
lepiej juz wlac do gardla zytnia,
potancowac,pograc, milo spedzic czas,
bo chcemy czy nie ,smierc przyjdzie i po
nas.
Przepraszam za brak polskich znakow w czesci wiersza. Nie mam teraz niestety polskiej czcionki, naprawie to na dniach. edit,edit,edit. Poddaje sie z edycja, brak sil i mysli tworczej na razie.
Komentarze (12)
ładnie pozdrawiam
ładnie pozdrawiam
Myśl o upływie czasu jest jak płynąca woda w twoim
wierszu, dokąd zaniesie nas w nieznane.
Przyznam się, że wielokrotnie miałem podobne
przemyślenia. Dla mnie jest ok.
Bez urazy, ja to wiem. Z rytmem slabo, nierowne wersy,
rymy rzeczywiscie czestochowskie...
Ale dla mnie forma nie jest az tak wazna jak tresc,
przykro mi....
Treść wiersza do bora.O reszcie Mariat się
wypowiedziała.Fatalne rymy, wprost częstochowskie.
Nie zachowałeś ani rytmu ani średniówki, to już
niewybaczalne.
Nie zrazaj sie, jak nie bedziesz butny a słuchał,
nauczysz się tutaj pisać.
Popatrz:
1 wers 5/7
2 " 5/5
3 " 5/7
4 " 4/4
5 " 4/6
itp itd.
Średnówkę możesz mieć 1 i 3 wers tą samą i 2 i 4 ta
samą ale cały czas te normy trzeba zachowywać.
Najlepiej cały wiersz jak ma ten sam rytm i średnówkę.
Wiersz ma być rytmiczny, po prostu płynąć.
Pozdrawiam
Bez urazy, też tak zaczynałem.
Widzę, że nowicjusz, zatem witaj - na wstępie garść
uwag o wierszowaniu. Warto poczytać o rymach, nie
używać rymów gramatycznych = właśnie takich jak w
wierszu. Parować ze sobą różne części mowy
czasownik/rzeczownik, ....../przymiotnik.
nieliczebik/liczebnik i tak każdy z innym, a w razie
pilnej potrzeby tylko używać rymów z tych samych
części mowy.
Bo widzi pan, poza treścią jeszcze forma jest w
wierszu ważna.
A teraz do treści - tak, w tym temacie tak jest.
I jeżeli to stary wiersz, to można do niego jeszcze
raz się zabrać i spróbować zrobić wiersz z prawdziwego
zdarzenia.
Szczerze mowiac to jest stary wiersz, sprzed 5 lat (z
mojego bloga kiedys, w profilu adres). Zrobilem tylko
maly szlif dzisiaj przed wrzuceniem wiersza, i chyba
na razie zostawie go w tej formie - bardziej
sentymentalny. A brak polskich znaow bo jestem za
granica, a moj komputer odmowil posluszentwa i pisze
szczerze mowiac z kafejki, a tam niestety polskich
znakow nie ma. ak bede w stanie poprawie co trzeba.
Raz jest polska czcionka raz jej nie ma - "śmierć"
jest raz przez "s" raz przez "ś" czyli da się używać
polskiej czcionki...rymy gramatyczne,
częstochowskie...myślę że warto jeszcze popracować nad
tym wierszem...
Mądry wiersz. Z Gregcem się nie zgadzam. Owszem,
ustępujemy miejsca młodemu pokoleniu, ale wcale nie
mądrzejszemu. Jeżeli mądrość ma polegać tylko na
opanowywaniu nowych technologii, to jeszcze nie
wszystko. Pozdrawiam
Nie wiemy, co Nas czeka, ale póki żyjemy cieszmy się
życiem. Pozdrawiam
Z punktu widzenia ewolucyjnego tak, w sumie
metafizycznego zazwyczaj rowniez. Jednak nie zmienia
to obawy przed smiercia - oczym glownie jest ten
wiersz (tak wiem, instynkt przetrwania).
No ale w sumie kto nie chcialby zyc wiecznie?
śmierć ma swój cel,
1/starsi nie są w stanie się dalej rozmnażać
2/nie nadążamy z technologią
3/mamy nawyki które młodym nie są potrzebne
-poprostu śmierć robi miejsce nowemu pokoleniu,
mądrzejszemu i myślącemu inaczej- Darwin się klania