Śmierć
Oczy błyszczące
podobne do świetlistych gwiazd,
które zabijają wzrokiem każdego.
Włosy czarne,
niczym pierze kruka,
osmolone z dodatkiem potu łez i krwi.
Jest i mroczna peleryna
zrobiona ze smażonej skóry
ludzi z palcem na ustach.
Śmierć!
To słowo przyswaja mnie o dreszcze.
Mnie człowiekowi,
któremu udało się uciec zjawie
z odrobiną ludzkiej krwi za paznokciami.
autor
niedoceniona
Dodano: 2007-01-09 14:22:19
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.