Śmierć z ciałem
I czym jest śmierć?
Czy to z drewna mogiła a w niej ciało
spowiłe żałobą serc bliskich.
Kiedy litość i trwoga oczy zamglone
raniła....
śmierć była wówczas na ustach
wszystkich.
I czym jest mogiła?
Czy to deski drewniane w której spoczywa
kosci śmierć zabójca.
Ostrymi gwoźdźmi sponiewierane....
wszystkich myśli,czynów i szeptów
stwórca.
I czym jest ludzkie ciało bez duszy?
Czy mu męka w świecie będzie
odpuszczona?
Czy żyje pośród szatanów w katuszy....
i czy nić grzechów będzie wybaczona?
Czym jest istnienie człowieka na tej
glebie?
Pośród rozmaitej lasów,jezior,łąk
urody....
czy tylko sama dusza znajduje się w
niebie
I kto podkłada nam kłody pod nogi?
Ciało martwe nie przydatne jest....
to tylko szkielet a na nim sina skóra
wisi
Niegdyś w nim wigor,ciepła pełen
gest....
a teraz w mogile swe narządy kisi.
Na części rozkładają go nieziemskie
grzechy....
I żywot każdego prostacko się kończy.
A w zgniłej glebie słychać upiorne
śmiechy....
na zawsze się dusza z ciałem rozłączy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.