śmierć trwająca całe życie.
płynął
mimo niebezpieczeństwa
czerwono czarny motyl w brudnej kałuży
zamknęłaś go w butelce
jak niegdyś nasze marzenia
wciąż stajesz się twórcą nowych więzień
w których jedynie ty mieszkasz
nie wierzysz
niebo bywa czerwone
prośby są wysłuchiwane
biegniesz trasą szybkiego ruchy
w swoich bucikach z czerwonymi
sznurowadłami
nieustannie zderzając się z innymi
nieustannie przeżywając swoje narodziny i
śmierć
autor
kaasiuniaa_92
Dodano: 2006-12-01 19:11:32
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.