Smutek
Mam w sercu smutek….
Bo zranił mnie ktoś…
Ktoś bardzo mi bliski, a zarazem
daleki..
Ktoś…
Kto wydawał mi się jedyny i
niepowtarzalny…
Ktoś…
Kto postawił mnie w sytuacji niezręcznej,
zarazem obcej i zaskakującej…
W sytuacji, która mnie przerosła…
Myślałam, że wiem o nim wszystko…
Ale okazało się, że nie wiem o nim
nic…
Wpierw podał mi swą rękę…
A potem bezczelnie puścił…
Ale najgorsze było to…
Że puszczał ją powoli…
Raniąc mnie coraz bardziej…
Raniąc tak, że zapomniałam co to
radość…
Sprawiając, że miłość stała się dla mnie
zła…
A życie straciło dla mnie sens…
Codziennie wstając rano, czuję…
Że nic już nie czuję…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.