Smutki, smuteczki...
Dobrze, by było
gdyby w życiu
smutku nie było.
Smutki, smuteczki
nagle się zjawiają.
Nuda i narzekanie
je przyciągają.
Wpadają jak gość
nieproszony.
Do zaatakowania
zawsze gotowy.
Bądźmy emocji panami.
Odpędzajmy je
pozytywnymi myślami.
Nie wpuszczajmy
do świadomości.
Wykażmy moc stanowczości.
Nie dopuśćmy, by popaść
w czarną dziurę beznadziei.
Starajmy się, byśmy dobry
humor mieli.
Niech w codzienności
nie będzie złej nutki.
Porzućmy smuteczki, smutki.
Od nas zależy dobre
samopoczucie.
Pomogą życzliwi ludzie.
Smuteczki mieszkają
w samotności.
Boją się towarzystwa
i radości.
Rękojmią jest uśmiech
i pogoda ducha.
O tym pamiętajmy,
a wszystko się uda.
Komentarze (1)
Smutki i smuteczki są tak bardzo wpisane w nasze
codzienne życie, pozdrawiam :)