Smutno, źle, niedobrze
Jest mi smutno, jest mi źle
Bo przy Tobie nie ma mnie
Chciałbym by się to zmieniło
W życie me wkroczyła miłość
Nie chcę więcej być samotny
Chodzić smutny i markotny
Przestać zastanawiać się
Czy odnajdę szczęście swe
*
Chciałbym mocno Cię przytulić
Zajrzeć prosto w oczy Twe
Delikatnie głaskać rękę
i powiedzieć "kocham Cię"
*
Jest mi smutno, jest niedobrze
Chyba się położę w poprzek
I poleżę sobie tak
Potem zrobię to na wznak
No a leżąc będę myślał
Co by było gdybyś przyszła
Myśleć o tym nie przestanę
Chyba, że dostanę w banię
(z kapcia w banię)
*
Chciałbym mocno Cię przytulić
Zajrzeć prosto w oczy Twe
Delikatnie głaskać rękę
i powiedzieć "kocham Cię"
Komentarze (3)
Oj zlagodnial cos pan Janusz,no i dobrze bo wiersz
ladny.A sama koncowka,sliczna.+++
Stoisz na brzegu, strumyka rwącym
boisz się rzucić w rozkoszną toń,
zdradzić niechcący, oddechem drżącym
tajemne słowa, miłości podać dłoń.
Ileż to razy już umierasz, gdzieś nadaremnie,
drżąc przed podróżą do miłości,
szczęśliwej wyspy szukasz niezmiennie
a czas Ci drogę gęstą otula mgłą
Może już nie długo spełnią się Twoje pragnienia,tego
życzę.Pozdrawiam:)