śnieg
Czekam aż spadnie śnieg,
Przykryje me ślady na śniegu,
Może wtedy zobaczę czy ktoś
kroczy obok mnie.
Czy to są moje ślady,
Czy Anioł niesie mnie,
Ślady na śniegu, moje i Twe,
Niesiesz mnie Aniele gdy ja
Nie widzę sensu walki o kolejny dzień,
Bierzesz mnie na plecy
I jak krzyż swój niesiesz mnie,
Czekasz aż nabiorę sił na kolejny losu
dzień.
autor
ilonan
Dodano: 2010-01-26 17:43:21
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
hmmm...kazdy pisze jak potrafi i jak czuje,to jest
najpiekniejsze-nie wiem,czy go poprawiac...Utwor mi
sie podoba.Pozdrawiam
hmmm może i nieudolny bo nie jestem zawodowym
wierszokletą, coś tam sobie skorbie na papierze raz
lepie, raz gorzej, ale to są moje słowa, moje myśli i
moja mowa. co proponujesz? skrobnij na maila
troszke nieudolny, wymaga poprawek.
Wiersz sensowny tematycznie.
Poprawiłbym jego kostrukcję. Życzę powodzenia.