Śnieżna kula
W dzieciństwie miałam
szklaną kulę.
W niej padał śnieg na chatę.
Patrzyłam tam
i widok ten
był dla mnie całym światem.
Marzyłam wciąz.
Tak mijał czas
i rok za rokiem biegł.
W drewnianej chatce
mieszkam dziś.
Za oknem prószy śnieg.
Kalina Beluch
autor
kalina
Dodano: 2010-12-05 12:16:17
Ten wiersz przeczytano 1571 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
kiedyś i ja miałem taka kulę, leżała na półce
zapraszając do jej wnętrza marzeń...
witaj, śliczny, nastrojowy wiersz. co za zbieg
okoliczności, pewnie wymarzyłaś tą chatke.
pozdrawiam serdecznie.
Fajne wspomnienie z dzieciństwa, bardzo ciepły
wiersz... napawa nadzieją, że marzenia się
spełniają:-)
Raczej nieregularny.."Wciąż" z kropeczką.. M.
Pięknie, wzruszyłam się, też miałam taką kulę ...
Dostać się do środka "całego świata" - bezcenne. :))
Czyli marzenia się spełniają, świetny wiersz,
pozdrawiam.