śnieżynka
/powstała z wody
tyle w niej piękna ile chłodu/
przywarła do ust
on smakuje
spragnionym językiem
ona stając się kroplą
płynie
po brodzie karku torsie
niżej
niżej
a kiedy stanął w ogniu
- wyparowała
/powstała z wody
tyle w niej piękna ile chłodu/
przywarła do ust
on smakuje
spragnionym językiem
ona stając się kroplą
płynie
po brodzie karku torsie
niżej
niżej
a kiedy stanął w ogniu
- wyparowała
Komentarze (44)
Piękny erotyk, ładna puenta. Pdobamisiebardzo :)
Pozdrawiam.
bardzo dobrze napisane :) coś mi chodzi po głowie :)
i dla mnie to nie tyle erotyk, co wiersz ku
przestrodze - dla panów.
świetny, taki niecodzienny!!!
Pięknie i subtelnie. Pozdrawiam i życzę miłej
niedzieli
Piękny subtelny erotyk.
Ściskam gorąco :)
świetny erotyk niebanalne metafory
pozdrawiam:)
piękny delikatny erotyk pozdrawiam
Piękny, subtelny erotyk.
Pozdrawiam:)
Wyparowała czyli jeszcze gdzieś się może skroplic,
gorzej jakby wsiąkła :)
Bardzo się podoba :)
Miłego dnia Danusiu :*)
niezła z nich para
Przepraszam
pełnymi -- pełnych
Pod Twoimi wierszami, czuję się jak słoń w składzie
porcelany...
Pięknie, delikatnie w słowach pełnymi czaru!
:)
Donno ciepło pozdrawiam, dziękuję!
A to paskuda, tak chłopa drażnić :))
Pozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Dość gorący erotyk.Kiedy stanął w ogniu wyparowała.
Pozdrawiam serdecznie.