snu...
... dla mojego koszmaru, który uwielbiam śnić...
Budzić się w Twych ramionach.
Nie troszczyć się o... jutrzejsze
wczoraj
Budzić się w twych ramionach
Zakryty kołdrą ze snów
Już od dwóch pieprzonych lat
Tylko Ciebie mi brak
Jak snu który tworzy inny świat
Jak snu...
Budzę się, wyglądam przez okno
Na ulice które w szarości toną
Zalane łzami, ludzi bez łez i uśmiechu
Codziennością, zalane...
Codziennością! Takie same!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.