Sny
Nie rozbijajcie mych snów,
Twardym życia obuchem.
Słów ironii zaduchem.
Palcem i stukiem głów.
Pozwólcie ... zwyczajnie śnić.
Nadziei nie odbierajcie,
Duszy nie zamykajcie.
Pozwólcie ... zwyczajnie żyć.
autor
Sprzedawca Marzeń
Dodano: 2005-05-28 12:16:34
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.