O sobie
Żyje chwila i tak mi dobrze
szukam białych wartości
nie czekam na swój pogrzeb
to mój stan,mojej świadomości
...
jestem troche jak lokomotywa
biegne łapiąc,co los ześle
każda chwila ZŁOTEM bywa
czasem bazgrze,czasem kreśle
...
nie zostawiam nic na potem
tu i teraz to sie liczy
nie obrzucam ludzi BŁOTEM
świat mój troche tajemniczy
...
moje życie jak moj sen
moje myśli jak me czyny
czasem kolor czasem czerń
oddech łapie bez przyczyny
...
teraz Tobie cos napisze
schowaj w sercu moje słowa
gdy Cie czytam,czytam cisze
w błekicie nieba
MOJA LEPSZA POŁOWA..
Komentarze (3)
Ach te nasze lepsze połowy... powinny częściej
zabierać głos.
druga własna w Niej a może Ona w połączeniu tak
chwalona Wiersz o wzlocie romantycznym sercem wiernym
i oddanym mówi :)
hmmm...każda połówka ma w sobie coś
dobrego...pozdrawiam