Sonata Księżycowa
Dźwięk fortepianu. Chore serce
I miliony gwiazd migoce
Jakby tyłem do mnie zwrócone
W tym tłumie – samotna siedzę
Z filiżanką słodkiej kawy
I łzą tańczącą na wargach
Znów zapominam gdzie jestem
W myślach śpię obok niego
Tą samą gwieździstą nocą
A gwiazdy patrzą zazdrośnie
Bo znalazłam własne niebo
Kolejna noc z Beethovenem i gorącą kawą. Kolejna z Tobą, choć bez Ciebie. Tęsknie.
autor
Nostra
Dodano: 2006-10-19 15:53:55
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.