sonet o końcu epoki...

...dziękuję Michale,ale zostanę przy swojej (być może
trudniejszej w wymowie wersji)

pozdrawiam, spokojnej nocy:))

Podoba mi się i Jastrz dobrze doradza :)
Pozdrawiam :)

No to głosuję za tym sonetem :) z leciutkimi Jastrza
poprawkami będzie wyśmienity, chyba się zgodzisz?
Pozdrawiam Niezgodna :)

Pozwoliłem sobie leciutko przerobić. Nie pasuje mi w
głośnym czytaniu "Luny łuna", trudno jest też wymówić
"z śpiewem". No i jeszcze parę drobiazgów. Przeczytaj,
może jakąś z moich sugestii uznasz za słuszną...


Zawieź mnie Wielki Wozie na gwiaździste fale
wyszumże wietrze pieśni na liściach kasztana
muśnijże deszczu wodnym w przestworza woalem
by dziś mi chwila ciszy była darowana

chmury niech ukołyszą księżycową łunę
bym mogła pod powieką zamknąć łez potoki
ze śpiewem rannej duszy w głębię gardła runę
gdyż w każdym kącie tylko burookie mroki

oddam koncertu pozę solo na trawniku
gdzie koniczyna świeża trzyma szczęścia łany
chociaż świat powiewami chaosu splątany

dzisiaj nikt nie chce słuchać staromodnych smyków
i melodyjnej nuty w naturze ukrytej
pewnie modą zbyt mocno myśli ma spowite

...miłej i spokojnej Ewo:))

mnie też zachwycasz :)

...Stello spokojnej nocy życzę Ci:))

Z przyjemnością czytałam :)

...Mariell, Norbercie dziękuję wam za odwiedziny,
miłego wieczoru życzę:))

Od razu na usta cisną się słowa Mickiewicza:
"Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu". Ładnie
wpleciona przyroda woalem refleksji...

Jakże wiele uroku dzisiejszy sonet ma
o końcu epoki nam ślicznie opowiada,
czasy się zmieniają tylko muzyka w wierszu gra,
słowa pożegnania dawnej melodii życia składa.

Pozdrawiam ...

...Waldi,witaj w klubie:))

to ja wolę już być staromodny ...

...Arku, miałeś rację,teraz jest dużo lepieju...
Halinko, kartku, Wandeczko dziękuję wam za odwiedziny
i uznanie, spokojnego popołudnia życzę:))

Piękny sonet! Pozdrawiam!