Sosna
jeszcze stare igły ma, gdy nowe rosną
seledynem strojna hojnie
wiosną, wiosną...
niepozorna, innych drzew nie przyćmi
szatą
cieniem darzy, kiedy skwarzy
lato, lato...
pochylona, a wytrwale w górę pnie się
mimo wiatru, mimo deszczu
jesień, jesień...
harda, mrozom się nie daje, dumnie
trzyma
w drżących dłoniach śnieżne czapy
zima, zima...
autor
sosna
Dodano: 2007-08-30 21:02:47
Ten wiersz przeczytano 7625 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
czy to jest autoprtret?? Piekna, mocna, pachnąca
żywicą , świeżością, lecznicza sosna. A w dodatku tak
śpiewna jak wiatr w jej gałęziach. Brawo!!
Sosna o sośnie pisze radośnie i nawet w zimie marzy o
wiośnie. W wierszu uroczo fasonik trzyma w jesieni
przyśnie bo to jej klimat. Rosną igiełki seledynowe a
ja nad nimi zachodzę w głowę że dobry pomysł pisać o
drzewach których nam bardzo w życiu potrzeba. Bardzo
sympatyczny i zgrabny wiersz.
Pochwalam wybór tematu- kocham sosny:) dobrze się
czyta, czuć tu melodię
Piękne obrazki z sosną w roli głównej, gdzie tłem dla
niej są pory roku. Sosna to potrafi zadbać o urodę w
każdej sytuacji... :)
sosna ...księżniczka w lesie...dostojna pięknie
ustrojona w zieloną klująca pelerynę...a w zimie choc
biała wysoka i strzelista....
Przypomniały mi się "Cztery pory roku" Vivaldiego,
wiersz jest piękną do nich ilustracją.
Melodyjna pieśń pochwalna, aż aromatem sosnowym
powiało. Brawo Sosenko- piękny, poetycki opis twojej
imienniczki.