SOUS VOTRE ESCLAVAGE
Istnieją słowa, które można wypowiadać
dopiero
po północy z delikatnym i dźwięcznym
akcentem
na 'ty podły draniu'. Jesteś moją pułapką,
siecią,
a ja jestem rybą schwytaną niedaleko
Singapuru,
choć możliwe, że to inne wybrzeże, totalnie
obce.
Wszystko jedno, kiedy odwracasz się w
drugą
stronę leżąc w jednym łóżku. Pomiędzy
nami
tajemnica - próbuję uchylić jej skrawek, w
podobny
sposób, w jaki wczoraj rozchylałeś mi nogi.
To boli,
zwłaszcza, gdy rzecz dzieje się pierwszy
raz i muszę
odczuwać przyjemność, z kilogramem soli
na
rozdrapanym sercu. Wiem, nie jestem
jedyna;
nie tylko mnie złowiłeś. Czekam, klękam,
proszę.
Jestem rybką, której nie możesz posłać do
diabła -
usmażyć, pokroić, zjeść.
Sous votre esclavage - (frac.) pod twoją niewolą
Komentarze (9)
Wiersz bardzo dobry chociaż osobiście nie trawię
kobiet niewolnic.
Mocny wiersz, cholernie mnie się podoba :) wow
Dwa ostatnie zdania podobają mi się bardzo, całość
niezła:)
B. dobry.... mam mieszane uczucia co do wiersza może
zostawie to bez komentarza...:):)
Wiersz bardzo osobisty, znakomicie wyrażone uczucia
peela, mam nadzieję ,że to tylko licentia poetica - bo
nie cierpię kobiet w samo niewoli, wolę partnerkę na
każdej płaszczyźnie - niewolnica mnie mierzi, jest coś
poniżającego w "łowieniu" uczuć, je trzeba zdobywać a
rybkę? Lubię sote`.
Toć to dobry erotyk po północy :)
pochwalona ciebie za kunszt więc ja nic nie wnoisę
,pochwalono cie za treść więc ja nic nie wniosę ale
znalazłem w twoim wierszu podwójne dno a rzadko
spotykam takie wiersze i za to mogę a nawet z
przyjemnością pochwalę.+
"z kilogramem soli na
rozdrapanym sercu" to fantastyczne! b.dobry wiersz
(uchylić - kogo?czego? skrawka, rąbka tajemnicy, chyba
:)
O jasna cholera. Ale to jest dobry wiersz. Każda fraza
sama w sobie , nadaje się na półgodzinny temat do
dyskusji. Jestem pod wrażeniem. Tokio daj pyska -
dziewczyno- niech żyje piekło dla rybek.